tag:blogger.com,1999:blog-2483961119513096706.post8072743255422833336..comments2022-12-12T04:49:04.851-08:00Comments on Moją drogą jest po prostu droga...: Ukraina pociągiemNieustanne Wędrowaniehttp://www.blogger.com/profile/00927297480714443296noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-2483961119513096706.post-40065447069741042392015-01-06T22:24:21.500-08:002015-01-06T22:24:21.500-08:00Haha... Świetna historia ;)Haha... Świetna historia ;)Nieustanne Wędrowaniehttps://www.blogger.com/profile/00927297480714443296noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2483961119513096706.post-66645940614978598852014-11-22T00:19:41.128-08:002014-11-22T00:19:41.128-08:00W 2005 jechałem do Kowla mojego rodzinnego miasta....W 2005 jechałem do Kowla mojego rodzinnego miasta.Od Chełma do grańicy było O.K Na grańicy syf i mogiła. Brak W C w lasku obok fruwają papiery brudne a przy sciezkach nieczystości,które trudo omina jest ich gęsto. Pyskata strazńiczka kazała wypełnić druczek dość zawile opracowany. Na pytania dotyczące jak to wypełnić darła gębe. Przy przekraczaniu grańicy należy mieć TALONCZIK...W Chełmie nas pouczono że wspomńiany to 5 dolców. Odbiera tę kwotę mundurowy w czpie jak lądowisko dla helikopterów.Jedzie nas troje i w sekundę te dzikus inkasuje 15 dol.a kolejka za nami ogromna. Podobna procedura z tałonćzikiem bedzi w grodze powrotnej. Ile taki ,,dolców,, zarobi inkasując od każdego a kolejka oczekujących to ponad 300metrów. Oczywiście dotyczy to jedynie samochodów osobowych bo sąsiednim pasie oczekuje wielokilometrowa kolejka wozów ciężarowych i ńie jest nam znana stawka tałonczika od takowych.Sam Kowel toduże miasto w mojej młodośći 30tyś. obecnie ponad 70tyś.Zabudowa chaotyczna elewacje ponure,szare podobne do naszych blokowisk z P R L.Wszędzie bałagan,chwasty,połamane ławeczki i elementy placyków zabaw dla dzieći. Odwiedzamy znajomka w bloku przy ważnej ulicy Niepodległośći. Klatka schodowa to prawie bunkier,brudno,ściany odrapane,odpadający tynk,dziwne malunki...No i potworny smród wydzielający śie z piwńicy kiszonej kapusty. Dawny aworzec kolejowy odbudowany w stylu ogromnej cerkwi,torowiska zadbane oczyszone z badyli przez pracujące na torach kobiety.Mieliśmy mało czasu na zwiedzanie i miasta i Drugiego Kowla.Spieszno nam było na cmentarz, do mogił Polaków z okresu Polski Kresowej bo Ci pomordowańi spoczywają w bezimiennych mogiłach,bagnach lasach,w zrekultywowanych pastwiskach,zarosnietymi brzozami zagajnikach...Jeszcze po drodze przypadkowo oglądamy bazar miejski przypominający arabski mińi suk.Z ulga,podwyzszonym cisnieńiem,pełńi smutnych wrazen z 5 dolarami w garści podążamy do grańicy...do Polski.Anonymousnoreply@blogger.com